Na transparencie duży napis " Kto nie chce wiedzieć, co to jest nędza – niech razem z nami od dziś oszczędza".
Osoba I Uwaga, uwaga rozpoczynamy naradę szkolną, Co oszczędzać należy, czego marnować nie wolno.
Osoba II Zastanowić nam się trzeba, Czy oszczędność coś nam da.
Osoba III I czy tylko pieniądz warto Mieć w skarbonce lub PKO. ( Słychać pukanie do drzwi)
Osoba I Ktoś zapukał do drzwi. Idź i otwórz ty. (Wskazuje na kogoś z widowni. Wchodzi Woda na tle szumu lub pluskania wody)
Woda O to chodzi moi mili, byście wody oszczędzili. Bo tu cieknie, tam zaś kapie, ten na próżno się znów chlapie. Woda skarbem dla człowieka, ni minuty więc nie zwlekaj. Sprawdź swe krany, no a potem przypominaj wszystkim o tym. (Słychać znów pukanie)
Osoba I Ktoś zapukał do drzwi. Idź i otwórz ty. ( Wskazuje na kogoś)
Żarówka (wchodzi i mówi) Prąd też dla nas wiele znaczy, Chyba tego nie muszę tłumaczyć. Ale wcale nie mogę zrozumieć tego, Dlaczego nie wyłączacie oświetlenia zbędnego? Tu żarówka, tam żarówka, Jasno, jaśniej, jeszcze jaśniej, A wasz licznik stuka, stuka, A rachunek rośnie, rośnie. (Pukanie do drzwi)
Osoba I Ktoś zapukał do drzwi. Idź i otwórz ty. Ksiażka Zapewne zdziwi cię, kolego, Po co nam książki oszczędzać? A choćby tylko dlatego, Byś mógł ją po roku innemu sprzedać.
Dziewczynka (wnosi kolorowe pudełko) To jest czarodziejskie pudełko. Chodź i zobacz, co na nim jest.
Chłopiec I ( podchodzi) Widzę domek skryty w białych sadach, Z drewnianym gankiem w młodych, gęstych winogronach; Sprzęty w czystych pokrowców obleczone biele, Bezczynne i poważne jak ludzie w niedziele. (Dziewczynka obraca i pokazuje inną ścianę)
Chłopiec II I wita cię rozpachniona, Pełna słońca – ciepła Italia, Gdzie na niebie lśni roztopiona Połyskliwa, modra emalia. ( Dziewczynka znów odwraca pudełko)
Chłopiec III Bardzo ładne te wszystkie maszynki, Samopędy, auta elastyczne, Sprawne, wartkie, dynamiczne, elektryczne Śmigieł młynki i niecierpliwe sprężynki. (Dziewczynka znów odwraca pudełko)
Chłopiec IV Jutro popłyniemy daleko, Jeszcze dalej niż te obłoki, Pokłonimy się nowym brzegom, Odkyjemy nowe zatoki.
Chłopiec I To jakieś czary i wszystko do wiary. To i dla ciebie być może. Wyjedziesz w góry albo nad morze I będziesz miał dom z ogródkiem. Wszystko mieć możesz wkrótce.
Chłopiec II A komu zawdzięczać to mam?
Dziewczynka Sobie!
Chłopiec III Sobie?
Dziewczynka ( wskazuje na otwór w pudelku) Tu jest otworek, tam wrzucaj pieniądze Zaoszczędzone co dnia Na wodzie, na gazie, książce i prądzie. Na wszystkim, co się da.
Dziewczynka II Dziś wrzucasz złotówkę, jutro trzy, Do tego procent urośnie ci.
Dziewczynka III Ziarnko do ziarnka, A zbierze się miarka. Wszyscy podchodzą do skrzynki. Woda wrzuca narysowane krople, Żarówka- żarówkę, Książka-kartki ,chłopiec- monety.
Śpiewają razem Zaniesiemy wszystko to Do naszego PKO, I po roku wypłacimy I marzenia swe ziścimy. Hej ty, hej my Do banku idziemy. Hej ho, hej ho, hej ho. (Tańczą i wychodzą)
Posłuchajcie kogo złości Szkolna Kasa Oszczędności
Każdy oszczędza w szkole. A Tolek? Ach, ten Tolek! Tolek kupuje lizaki- Tolek był zawsze taki! Gdy grosz poczuje w kieszeni, To na lizaki wymieni. Mówię mu: złóż w SKO! A Tolek na to: co? Co ci do tego? Ja sądzę Że to są moje pieniądze. I kupił lizak Czterdziesty czwarty. A ja oszczędzam na narty. Będę miał narty, parę łyżew…. A Tolek niech sobie liże. Lizał, złotówki, grosiki- I co ma z tego? Patyki… Piosenka " Najlepsza książeczka" (tekst E. Fiszer , muzyka A. Markiewicz )
I Raz do klasy przyszedł nowy I pod ławkę wsunął teczkę. Prócz pomocy naukowych Jeszcze jedną miał książeczkę Ref. Cóż to za uczony gość? Czy już książek nie ma dość? Co za tytuł o ho ho Eskao eskao eskao Jak Pekao… II Nazywamy go już Saldo I fajowym jest koleżką W naszej bramce stoi twardo, Równy typek, choć z książeczką. Ref. Ciągle ją przy sobie ma, Ciągle do niej grosze pcha, Co za chomik o ho ho Eskao eskao eskao Jak Pekao …. III I na wafla i na loda Saldo mało co wydaje, Ale floty mu nie szkoda, On chce zwiedzać obce kraje. Ref. I przed nami lorda gra, Że w książeczce bilet ma Do Afryki o ho ho Eskao eskao eskao Jak Pekao…
Kto nie chce wiedzieć, co to jest nędza- niech razem z nami od dziś oszczędza!
Wchodzi dziewczynka ze skarbonką w ręce.
Dziewczynka Proszę szanownej publiczności! Oszczędność nie jest rzeczą złą, A więc w miesiącu oszczędności Powie wam o niej SKO…
Wchodzą dwaj chłopcy okładając się pięściami, po chwili – obaj jednocześnie "znokałtowani" padają na ziemię. Dziewczynka podchodzi i podnosi ich za czupryny.
Dziewczynka Ponieważ nie masz zamiennych części- Nie bij kolegów. Oszczędzaj pięści! Chłopcy wychodzą.
Dziewczynka Śpiewa na melodię "Kamień na kamieniu" A teraz słuchajcie panowie i panie, Kiedy nie opłaca wam się oszczędzanie. / bis Nie oszczędzaj mydła, nie oszczędzaj wody, Bo to marnotrawstwo zdrowia i urody. / bis
Dziewczynka wychodzi, wchodzi Tata i Mama, siadają na krzesłach. Tata czyta gazetę, a Mama robi na drutach, podchodzi do nich Synek- chłopiec wracający z bójki w podartej odzieży, z sińcem wymalowanym wokół oko; na jego widok Tata podrywa się z krzesła i woła wzburzony.
Tata Wracasz po bitwie?!
Mama (załamując ręce) Z sińcem na oku?!
Dziewczynka podchodzi do Synka i mówi wygrażając mu skarbonką. Dziewczynka Oszczędź rodzinie takich widoków!
Tata, Mama i Synek wychodzą, zostaje Dziewczynka i śpiewa na melodię "Kamień na kamieniu" Dziewczynka Złotem jest milczenie, a srebrem jest mowa, Lecz nie warto być oszczędnym w słowach. / bis SKO wam radzi- oto rada nasza- Nie oszczędzaj słówek "proszę" i "przepraszam". / bis Bowiem jak nas uczy historia ludzkości, Jeszcze nikt nie stracił nigdy na grzeczności. / bis
Wchodzą dwaj chłopcy i siadają na krzesłach, jeden pisze w zeszycie, drugi ściąga mu przez ramię; Dziewczynka podchodzi do chłopca, który ściąga. Dziewczynka Oszczędzaj wzrok, więc nawet skrycie Nie patrz, co sąsiad ma w zeszycie!
Chłopcy wychodzą, dziewczynka śpiewa na melodię "Kamień na kamieniu" Dziewczynka Miła jest oszczędność, oszczędność bogaci, Lecz na oszczędności czasem się też traci. / bis Nie oszczędzaj szkole swojego widoku- Nie chodź na wagary, byś nie stracił roku. / bis
Wbiegają chłopiec i dziewczynka II, która zatyka sobie uszy, chłopiec biegnie za nią i wykrzykuje. Chłopiec Malowana lala, Co za koza! Makolągwa! Sroka! Gęś! Mimoza! Złamana prymula! Zmokła kurka! Papuga! Makrela! Miss podwórka!
Dziewczynka ze skarbonką podchodzi do chłopca. Dziewczynka Oszczędzaj uszy koleżanek- Przemawiaj do nich bez wiązanek!
Dziewczynka śpiewa na melodię " Kamień na kamieniu" Dziewczynka Koniec przedstawienia, więc tym rzecz zakończę- Droga publiczności, nie oszczędzaj rączek. / bis Dłonie do oklasków złóż, o publiczności, A do tej skarbonki swoje oszczędności! /bis
Pokazuje trzymaną w ręku skarbonkę z napisem SKO
Za złotówkę – sto ( Tekst M. Kubera, Muzyka E. Pałasz )
Nie oszczędzaj nigdy czasu na naukę w szkole, Na marzenia o kosmosie i gwiezdnych podbojach. Nie oszczędzaj nigdy siły w sportowych wyczynach, I uśmiechów nie szczędź miłych znajomym dziewczynom. Ref. Lecz oszczędzaj na co dzień Po złotówce, bo W PKO gdy ją złożysz- Będzie kiedyś sto! Bo też warto przypomnieć, Że ten myśli rozsądnie, Kto oszczędza w Pe Ka O!
Ktoś kolekcjonuje znaczki albo płyty zbiera, Dla innego znów przyjemność to jazda rowerem, Ktoś tam kupił nowy namiot na letnią wycieczkę, I to wszystko dzięki małej PKO książeczce. Ref. Więc oszczędzaj na co dzień…
Renata Koszewska
Literatura:
1. Wanda Chotomska, Wacław Bisko " Kiermasz rozmaitości" Wydawnictwo MAW, Warszawa 1984 2. Małgorzata Jach "Rok w przedszkolu" Wydawnictwo Akademickie ŻAK, Warszawa 2002 3. Powszechna Kasa Oszczędności "Gospodaruj oszczędnie"- Materiał instrukcyjny i dydaktyczny dla SKO PKO, Warszawa 1965
|